Za górami, za lasami, za… a właściwie przy tej samej rzece, przy której leży Warszawa, mieszkało sobie pewne płoche dziewczę. Długo by opowiadać, jak to się stało, lecz pewnego dnia prezesem PLUGu zostało. I choć trudno w to uwierzyć – ja na przykład nie wierzę – to płochę dziewcze już jutro ślub bierze. Znad morza przyjechał, by porwać blondynkę, dżentelmen brodaty – szczęściem w pojedynkę. Porwał i rozkochał, i wnet tak się stało, że płoche dziewczę wannabe-męża zyskało.
Pobiorą się już jutro, trzynastego marca, może warto przyjść i się na własne oczy upewnić, że Agnieszka Bohosiewicz została już na wsze czasy zajęta przez Konrada Wawrucha. Uroczystość ślubna rozpocznie się o godzinie 14 w warszawskim Pałacu Ślubów na Placu Zamkowym 6. Zapraszam wszystkich przyjaciół i znajomych Agnieszki i Konrada!
Agnieszko i Konradzie. W imieniu wszystkich czytelników i autorów serwisu, z którym byliście związani od samych początków jego istnienia, życzę wam dużo szczęścia, radości, uśmiechu i wolności od trosk dnia codziennego.
Resztę dopowiem słowami poetów:
Agnieszko, dla Ciebie Sztaudynger:
W sporach z żoną
Ona sędzią jest i stroną.
Konradzie, dla Ciebie garść słów od Mistrza Boya:
Pytała Femcia Dolka, na co rozum zda się,
Dolek milczał; gdy coraz bardziej naprzykrza się,
Tak powie: „Na to chyba tylko, moje dziecię,
Aby nie być zmuszonym szukać go w kobiecie.”
No i dla was obojga:
Małżeństwo doskonałe
Podwójną buchalterię ma:
Bo smutek dzieli na dwoje,
A radość mnoży przez dwa.
Archiwalny news dodany przez użytkownika: honey.
Kliknij tutaj by zobaczyć archiwalne komentarze.