Ciekawa dyskusja rozpoczęła się na grupie dyskusyjnej pl.internet.polip. Jeden z dyskutantów pracuje nad raportem o wpływie logowania i filtrowania ruchu internetowego na koszty działalności operatorów telekomunikacyjnych. Jak wynika z przedstawionych tam pobieżnych obliczeń, z jednego tylko linku o przepustowości 1Gb/s, dziennie można zgromadzić ponad 7 terabajtów danych. Co daje jakieś 1’500 płyt DVD. To 45 tysięcy płyt DVD miesięcznie dla tylko jednego linku. Po przemnożeniu przez liczbę linków i ich przepustowość, dochodzimy do jeszcze bardziej absurdalnych ilości danych do składowania.

To prawda – mało kto dziś używa płyt DVD do archiwizowania dużych ilości danych. Jak pokazują wyliczenia, w takich wypadkach byłoby to fizycznie niewykonalne. Ale pokazuje to też inną stronę medalu – w dyskusjach z decydentami: rządem, parlamentarzystami, a nawet z prasą, przeciwnicy obowiązkowego składowania danych czy ich filtrowania posługują się głównie hasłami dotyczącymi wolności człowieka, prawa do informacji i prywatności… Pamiętajmy na przyszłość, że mamy w zasięgu ręki również bardziej przyziemne, za to bardzo obrazowe argumenty.
Archiwalny news dodany przez użytkownika: honey.
Kliknij tutaj by zobaczyć archiwalne komentarze.

Share →