Od kilku lat impreza migruje. W tym roku zawitała do Rybnika, do Ośrodka Szkoleniowo-Wypoczynkowego ,,Stodoły” nad Zalewem Rybnickim. Objął ją patronatem honorowym Prezydent Rybnika, Adam Fudali, który dokonał uroczystego otwarcia w piątek po popołudniu. Plan spotkania był napięty bardziej niż zwykle – zorganizowano aż 13 wykładów, na które całej Polski zjechało w sumie ponad 90 osób.

Gwiazdą sezonu okazała się prelekcja mecenasa Artura Kmieciaka z Łodzi – obrońcy Sergiusza Pawłowicza, który jako pierwszy odważył się zakwestionować zamkniętość rozwiązań informatycznych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Po trwającej ponad 5 lat serii rozpraw, prawomocnym wyrokiem obaj panowie zmusili ZUS do ujawnienia specyfikacji technicznej teletransmisji, otwierając drogę do tworzenia rozwiązań konkurencyjnych dla programu Płatnik.
W ostatniej chwili do agendy wszedł wykład Rafała Magrysia – kierownika projektu Narodowego Archiwum Cyfrowego, który ma być oparty w całości na Wolnym Oprogramowaniu. Z uwagi na skalę pomysłu, obejmującą skanowanie i katalogowanie zasobów wszystkich archiwów państwowych w olbrzymim centrum obliczeniowym, jego sukces będzie ważnym krokiem do szerokiego wejścia Otwartych Systemów do administracji publicznej.
Oprócz już wymienionych, w agendzie znalazły się oczywiście prelekcje i warsztaty techniczne: ot chociażby replikacja Slony-I w PostgreSQL, warsztaty z Open-LDAP, kolejna odsłona możliwości centrali Asterisk, multimedia w wydaniu Grey’a, czy wskazówki Tsalariotha, jak nie robić stron internetowych. Leszek Zdonek z Ux Systems przedstawił sposób na korzystanie z pakietu OpenOffice, znajdującego się wyłącznie na przenośnym pendrivie.
Nie zabrakło rozrywki – piątek minął pod znakiem tańca na matach do stepmanii, natomiast w sobotę ośrodek przygotował wieczór przy ognisku i zaskoczył gości występem zaproszonego duetu jazzowego.
Konferencja zakończyła się w niedzielę, 23 września. Osiągnęła niespotykany rozmach, a ośrodek w Stodołach zapewnił najwyższy jak do tej pory standard i poziom kulturalny. Z mieszanymi uczuciami niektórzy uczestnicy przyjęli co prawda nocleg w łożach małżeńskich :} , ale ostatecznie standard ośrodka wziął i nad tym górę. Goście co prawda nie mogli pójść na spacer w góry, ale znaleźli się amatorzy żagli i przejażdżek konnych, zwłaszcza że pogoda okazała się zdecydowanym sprzymierzeńcem imprezy. W ostatnim dniu wszyscy zgodnie stwierdzili, że Jesień Linuksowa 2008 musi odbyć się w tym samym miejscu, tak więc na razie dalszej migracji nie będzie. Ośrodek obiecał, że w przyszłym roku nie będzie także łoży małżeńskich 🙂
Archiwalny news dodany przez użytkownika: DarGrze.
Kliknij tutaj by zobaczyć archiwalne komentarze.

Share →