Wolne Oprogramowanie to zawsze była i jest tradycyjnie męska sprawa. Statystyki nie pozostawiają pod tym względem cienia wątpliwości. Faktem jest, że technika zawsze była raczej męską domeną, ale przy poziomie 28% kobiet pracujących przy rozwijaniu oprogramowania własnościowego, 1,5% kobiet w społeczności Wolnego Oprogramowania to żenująco niski wynik.
Wobec tego, dziś, zamiast kwiatka, mały przewodnik dla pań, które chciałyby się zaangażować, ale zniechęcają się męską monokulturą.

Mały przystanek na refleksję: czy jest sens w ogóle starać się o większy udział kobiet w społeczności Wolnego Oprogramowania? Niewątpliwie tak. Perspektywa kultywowania dawnych zwyczajów, w postaci życia w raczej odstraszającej kobiety wirtualnej grupie aspołecznych geeków, dla których postulat „bądź miły” to niepotrzebna strata energii, wydaje się być dość nęcący. Z drugiej jednak strony, na zwiększeniu dopływu bardziej zróżnicowanej kreatywności do projektów można tylko zyskać.
Cóż, męska społeczność zapewne sama z siebie nie zmieni swoich, najwyraźniej odstraszających dla kobiet, przyzwyczajeń. I dlatego właśnie przy większych projektach tworzone są specjalne grupy zrzeszające kobiety. Dzięki takim grupom dziewczyny mogą trzymać się razem, by nie czuć się samotnymi, nie zrozumianymi „obcymi elementami” w środowisku zdominowanym przez facetów i ich gruboskórność. W takich grupach mogą wypracować własne drogi do zaangażowania w projekt, i integrować się ze społecznością projektu. Takie grupy wreszcie to czytelny sygnał: panie są tu jak najbardziej mile widziane!
Nie powinny się więc bać panie chcące włączyć się do projektu GNOME – wystarczy na początek zajrzeć na GnomeWomen. Fanki KDE też nie powinny czuć się pokrzywdzone.
Swoje kobiece grupy mają poszczególne dystrybucje – istnieje grupa Debian Women, Ubuntu Women, Fedora Women… Istnieje też społeczność skupiająca fanki Linuksa w ogóle – LinuxChix.
I wiele innych. Słowem – wystarczy wybrać ulubiony projekt i sprawdzić – a nuż uda się znaleźć jakiś satysfakcjonujący sposób udzielania się w nim?
A co dla panów? Tak, mamy dzisiaj prezent i dla panów. Jest to przypomnienie pewnego HOWTO: Jak zachęcać kobiety do Linuksa. Świąteczna lektura obowiązkowa.
Archiwalny news dodany przez użytkownika: rcz.
Kliknij tutaj by zobaczyć archiwalne komentarze.

Oznaczone jako → 
Share →