Z niewielkim opóźnieniem mogę wreszcie zasiąść przy klawiaturze i podzielić się z Wami wrażeniami z lektury dwóch magazynów czekających cierpliwie w kolejce na opisanie. Chronologicznie, jako pierwszy na biurku pojawił się drugi w tym roku numer dwumiesięcznika Haking.
Głównym tematem okładkowym są słabości maszyn IBM AS/400 (znane również jako serwery iSeries). Ciekawy artykuł – szkoda tylko, że najbliższa maszyna tego typu, którą można obejrzeć bez obaw o legalność, jest o jakieś 4 tysiące dolarów stąd.
Drugim ciekawym tekstem jest przegląd mechanizmów zwiększających bezpieczeństwo Linuksa – jego autor przygotował krótki opis najważniejszych dodatków poprawiających bezpieczeństwo: Openwalla, PaXa, StackGuarda, SSP, grsecurity, LIDSa, SELinuksa i RSBAC.
Z tekstów technicznych znajdziemy również opis protokołu ICMP (i jego wykorzystania w nie zawsze przewidzianych przez administratora celach), opis częściowo zautomatyzowanego wyszukiwania błędów typu przepełnienie bufora oraz opis tworzenia backdoorów, które przyjmują polecenia ukryte w pakietach sieciowych niekoniecznie skierowanych bezpośrednio do systemu-ofiary.
Warto też rzucić okiem na tekst poświęcony osławionemu 'tajnemu’ oprogramowaniu dostarczanego przez SONY nieświadomym klientom oraz opis dość słabo działającego SPFa (technika reklamowana jako rozwiązanie przeciwspamowe, służy głównie do utrudniania życia osobom chcącym wysłać e-mail do popularnego polskiego portalu).
Do każdego numeru, jak zwykle, dołączona jest płytka CD z dystrybucją Haking Live. Warto zwrócić uwagę na to, że Haking jest jednym z niewielu magazynów, który jeszcze nie zrezygnował z CD na rzecz DVD. Moim zdaniem jest to w tym wypadku wielki plus – bo dzięki temu można ją wykorzystać również do ratowania starszego sprzętu, kiedy nie ma się nic poza nowym numerem Hakingu pod ręką. Sprawdzone w praktyce.
Archiwalny news dodany przez użytkownika: honey.
Kliknij tutaj by zobaczyć archiwalne komentarze.