Choć nie dotyczy to nas, jako mieszkańców kraju bez patentów na oprogramowanie, to jednak chyba zbliża się czas, kiedy w liście kategorii po prawej stronie pojawi się nowa – patenty. Patenty na oprogramowanie sa złe – hamują rozwój, utrudniają stworzenie sensownego oprogramowania. Sprzyjają monopolizacji. Żeby nie być gołosłownym, przytoczę kilka ciekawostek, które wyczytałem w tekście podrzuconym przez semira.

Tym razem chodzi o korporację Apple, która – jeśli pamiętacie – kiedyś już kłóciła się z Microsoftem o prawa do Kosza. Jak się okazuje, miesiąc temu producent jabłuszek uzyskał patent na ikonę kosza na śmieci.

Cóż, w śmieciach rzeczywiście nie każdy powinien grzebać, ale na koszu niestety patenty Apple’a się nie kończą. Dochodzą do nich również prawa do kolorowych ikon zamykających, powiększających i ukrywających okienka, pomysł istnienia okien dialogowych, połączenia pewnych typów akcji (np zamykanie systemu, kopiowanie pliku) z odgrywaniem określonych dźwięków.

Apple opatentował również crona – czyli pomysł uruchamiania zadanych programów o określonych porach.

Jak podaje PoProstu.pl, czynione są również starania o patent na metaliczny wygląd interfejsu…

Jeśli naprawdę serio potraktować te doniesienia, amerykańskim użytkownikom komputerów przyjdzie wyłączyć swoje PeCety i albo udać się do sklepu z Jabłuszkami, albo przerzucić się na hodowlę jabłek. Ale bez genetycznych modyfikacji – te mogą być już opatentowane!
Archiwalny news dodany przez użytkownika: honey.
Kliknij tutaj by zobaczyć archiwalne komentarze.

Oznaczone jako → 
Share →