Opiekun jądra Linuksa serii 2.6, Andrew Morton, zmienił pracę. Od poniedziałku pracuje w znanej firmie o nazwie… Google. Zakres jego obowiązków w nowej pracy mniej więcej pokrywa się z jego dotychczasowym zajęciem – dalej będzie zajmował się jądrem Linuksa.
Dotychczas Andrew był zatrudniony za pośrednictwem OSDL w firmie Digeo, w której nastąpiła ostatnio reorganizacja. OSDL zaproponowało mu pracę w domu, jednak Morton woli pracować w biurze wśród ludzi i w związku z tym zaczął szukać pracy.
Zatrudnienie Andrew Mortona jest kolejnym po m.in. Google Summer of Code, czy Jingle, gestem w stronę środowiska Open Source. Jednak jest to pierwsze tak znaczące wsparcie dla systemu operacyjnego Linux.
Jak zawsze w podobnych okolicznościach pojawia się pytanie: Kiedy będzie Google Linux?
Więcej informacji na stronach Linux Today
Archiwalny news dodany przez użytkownika: Michał Wróbel.
Kliknij tutaj by zobaczyć archiwalne komentarze.
Share →
Ostatnie komentarze
- Zaufana Trzecia Strona - MAiC proponuje polskie "Raporty o przejrzystości"
- fantomik - Backdoorów PRISM nie ma. Pełnej informacji w Transparency Reports też.
- rumcajs - Backdoorów PRISM nie ma. Pełnej informacji w Transparency Reports też.
- KMP - Permanentna inwigilacja – również w Polsce
- KMP - Permanentna inwigilacja – również w Polsce