„Jeśli ktoś zapłaci za licencję, dostanie dostęp do kodu źródłowego” stwierdził dziś na konferencji w Brukseli Brad Smith, wiceprezes Microsoftu. Kto by się spodziewał?
Jak podaje serwis InternetNews, kod ma ostatecznie zaspokoić żądania Komisij Europejskiej w zakresie dokumentacji protokołów wykorzystywanych przez serwery Microsoftu.
Smith powiedział „Jedna rzecz jest absolutnie jasna. Nawet jeśli nie jesteś w stanie zrozumieć tych protokołów, kod źródłowy stanowi ostateczną dokumentację”. Wyjaśnił również, że licencja na jakiej zostaną udostępnione źródła, nie pozwala programistom na ich kopiowanie i wykorzystywanie we własnych programach. Stanowi referencję, którą informatycy mogą studiować w celu lepszego zrozumienia systemu.
Warto przypomnieć, że Komisja Europejska groziła firmie z Redmond karą wysokości 2,37 mln dolarów dziennie w przypadku niedostarczenia specyfikacji wykorzystywanych przez Microsoft protokołów.
Więcej na ten temat:
Archiwalny news dodany przez użytkownika: Marek Żakowicz.
Kliknij tutaj by zobaczyć archiwalne komentarze.