Wbrew doniesieniom niektórych środków masowego przekazu, polski rząd nie jest osamotniony w przeciwstawianiu się lobby zabiegającemu o przyjęcie spornej unijnej dyrektywy zezwalającej na patentowanie oprogramowania.

Rząd Łotwy stwierdził w jednostronnym oświadczeniu, że ma wątpliwości co do proponowanego tekstu dyrektywy. Rządy Francji i Węgier równeż wyraziły zastrzeżenia. W Słowenii, na Słowacji oraz w Portugalii nie ma poparcia dla patentów na oprogramowanie ani w kręgach gospodarczych, ani rządowych. Parlament Holandii zobowiązał swój rząd do wycofania poparcia dla dyrektywy w przypadku powtórnego głosowania nad nią. Bundestag jednomyślnie wezwał w specjalnej uchwale (PDF) do odrzucenia dyrektywy w jej obecnym kształcie. Niemieccy programiści oraz inne osoby fizyczne i prawne, które dokładają wszelkich starań o rozpoczęcie od nowa prac nad dyrektywą, wezwali w liście otwartym (PDF, oryginał – PDF), skierowanym do swoich przedstawicieli z Komisji Prawnej Parlamentu Europejskiego, do podjęcia działań ratujących małe i średnie firmy programistyczne, innowacyjność oraz europejskie miejsca pracy.
Dodatkowe wsparcie dla Polski napływa z całego świata, czego dowodem są strony najważniejszych branżowych serwisów informacyjnych, wśród których znajduje się szczególna, szwajcarska strona, gdzie weryfikowana jest wiarygodność podpisów osób dziękujących za grudniową interwencję naszego kraju i pierwsze zablokowanie spornej dyrektywy przez przedstawiciela Polski, Pana Włodzimierza Marcińskiego.
Podobnie, jak nie jest prawdą brak poparcia dla Polski w tej sprawie, nieprawdziwe są również doniesienia o tym, że nasi przedstawiciele popełnili błąd dyplomatyczny godząc się w maju ubiegłego roku na proponowany wówczas tekst kwestionowanego dzisiaj dokumentu. W maju nie obowiązywał jeszcze nicejski system ważenia głosów, zatem kraje unijne mając już z trudem uzbieraną kwalifikowaną, starą większość głosów, uznały za zbyteczne uwzględnienie zdania Polski w sprawie dyrektywy, które nie zostało wpisane do protokołu:
„Podczas >>próbnego głosowania<< Polska wstrzymała się od głosu, co jednak nie zostało już zaprotokółowane, gdyż jej votum, według starej metody ważenia głosów, nie mogło niczego zmienić." - heise.de
W najbliższym, rozstrzygającym losy dyrektywy patentowej, tygodniu, bardzo ważne jest działanie polskiego Sekretarza Stanu w Urzędzie Komitetu Integracji Europejskiej, Pana Ministra Jarosława Pietrasa, który będąc na miejscu w Brukseli, może udzielić wsparcia Polakom starającym się o tzw. restart całej procedury przyjmowania dyrektywy przez Parlament Europejski. Ponadto, jako osoba zajmująca wysokie stanowisko w unijnej administracji, Pan Minister ma możliwość szybkiego reagowania na zagrożenia wynikające z działań lobby patentowego.
Tymczasem, w ubiegłą środę, miała miejsce bardzo ważna, sejmowa deklaracja naszego Ministra Nauki i Informatyzacji, który opowiedział się przeciwko obecnemu kształtowi dyrektywy patentowej. Na łamach skromnego serwisu strażników z 7thGuard.net, składamy niniejszym serdeczne podziękowania Panu Profesorowi za konsekwentną i skuteczną pracę na rzecz rozwoju polskiej nauki i informatyzacji.
Archiwalny news dodany przez użytkownika: wojtek_germ.
Kliknij tutaj by zobaczyć archiwalne komentarze.

Oznaczone jako → 
Share →