Poniedziałkowa Gazeta Wyborcza zajęła się tematem uzyskiwania funduszy unijnych. Teoretycznie, dostęp jest równy, w rzeczywistości – jak wkazuje Hubert Salik – powtarza się casus Płatnika. Do wypełnienia wniosku o przyznanie funduszy konieczny jest bezpłatny program Generator Wniosków. Bezpłatny – ale dostępny tylko w wersji dla MS Windows. Posiadacze komputerów Apple czy też maszyn z Linuksem muszą się wybrać na zakupy, zdobyć nowy sprzęt i licencję na Windows XP.
Jest to ewidentne złamanie prawa europejskiego, które nakazuje neutralność technologiczną państwa. Co więcej, jest to sprzeczne z tzw. Strategią Lizbońską – planem rozwoju technologicznego UE – której podstawą jest właśnie wspomniana wyżej neutralność.
Przedstawiciele producenta programu – firmy ComArch – zapewniają, że gdyby Ministerstwo Finansów zgłosiło takie zapotrzebowanie, powstałaby wersja dla Linuksa. Jednak MF takiego wniosku nie złożyło.
Po raz kolejny, znów za nasze pieniądze, ograniczono dostęp części obywateli do korzyści płynących z mieszkania w naszym kraju. Jest to tym bardziej przykre, że ogranicza się dostęp do funduszy, które mają na celu poprawienie sytuacji gospodarczej całego naszego kraju. Mam nadzieję, że błąd zostanie szybko naprawiony, a na stronach internetowych ministerstwa pojawią się programy bardziej przyjazne dla użytkowników mniej popularnych systemów.
Archiwalny news dodany przez użytkownika: honey.
Kliknij tutaj by zobaczyć archiwalne komentarze.