No i zaczęło się. Pingwinaria 2003 rozpoczęte. Oficjalnie wczoraj o 15:45, w rzeczywistości jeszcze w środę. Ale po kolei…

Do krynickiego „Czarnego Potoku” duża część miłośników drobiu arktycznego dotarła już w środę, w czwartkowy poranek byli już prawie wszyscy. Wszyscy obecni dostali teczki z PLUGawymi notesikiem, długopisem i otwieraczem, a także książeczkę konferencyjną. Wszystko opatrzone gustownym logiem Polskiej Grupy Użytkowników Linuksa. Działanie otwieracza można było sprawdzić jeszcze w środę – jak głosi oficjalny program imprezy, był to czas Prepingwinariów.

Kolejny dzień zaczął się od małego śniadania (niestety, słowo „małe” nie jest tu przenośnią), po czym na sali spotkali się ludzie zainteresowani przyszłością RWO. Rozmawialiśmy o problemach w zorganizowaniu się i wyborze Zarządu, udało się też rozdzielić część podstawowych zadań. Samo głosowanie nad składem Zarządu odłożyliśmy na później – na sali było obecnych tylko kilka osób zapisanych do ISOC-RWO. Głosowanie zostanie przeprowadzone online.

Drugie spotkanie poprowadził Krzysiek Leszczyński, który opowiadał o swoim projekcie YAsiP, mającym w przyszłości być zastępnikiem standardowego /sbin/init. Po nim na salę wszedł Dawid „Qnex” Kuroczko opowiadający o sterowaniu przepływem danych w Linuksie.

Po obiedzie (mało! mało!) Michał Melewski (carstein) opowiadał o systemach wykrywania włamań, po czym temat kontynuował Krzysiek Zaraska, jeden z twórców Prelude. Opowiadał oczywiście o współtworzonym przez siebie IDSie – można było zapoznać się zarówno z jego sposobem działania, jak i krótką historią.

Temat bezpieczeństwa zamknął Grzesiek Prokopski mówiący o SELinuksie.

Potem kolacja i to, co tygrysy lubią najbardziej – część kulturalna. Dziś – no dobrze, w nocy z wczoraj na dziś – stado linuksowców wydzierało się, śpiewało i tańczyło w rytm MIDI przepuszczanego przez kmid-a. Gdybym nie widział tego na własne oczy, nie uwierzyłbym że miłośnicy pingwinów potrafią tak dobrze śpiewać…

Aż w końcu nadeszła wielkopomna chwila – czyli zajęcia w podgrupach. I ja na nich byłem, zbyt dużo nie piłem, wcześnie rano wstałem, ten tekst napisałem… 😉
Archiwalny news dodany przez użytkownika: honey.
Kliknij tutaj by zobaczyć archiwalne komentarze.

Share →