Wśród zarzutów, jakie miłośnicy Internet Explorera (są tacy, niestety) wysuwają m. in. przeciwko Mozilli jest to, że wolniej otwiera niektóre strony. Dokładniej – część stron w MSIE otwiera się… szybciej niż powinna. Jak? Przeczytajcie artkuł na grotto11.com (aktualnie 'zeslashdotowany’, zatem w „Czytaj więcej” zamieszczam krótkie streszczenie po polsku).
Artykuł w blogu na grotto11 dotyczył MSIE 5, ale najprawdopodobniej wersja 6.0 zachowuje się tak samo. Poniżej streszczenie głównych fragmentów artykułu.
Najpierw, jak powinno być – zazwyczaj normalna przeglądarka (np. Konqueror albo Mozilla), komunikuje się z serwerem www (np. Apachem) w następujący sposób, zgodnie ze standardem TCP/IP i dokumentami RFC:
Klient: Serwer http (dowolny) 1. SYN -> 2. <- SYN/ACK 3. ACK -> 4. Request ->
czyli – przeglądarka wysyła pakiet synchronizacyjny (SYN) i czeka na odpowiedź z serwera www (SYN/ACK), po czym wysyła doń powiadomienie o odebraniu SYN/ACK – ACK. Dopiero potem zaczyna się właściwa transmisja danych.
Ale jak to robi Microsoft Internet Explorer? Od razu wysyła request, łamiąc wszelkie zasady! Normalny serwer w rodzaju Apache zignoruje lub odrzuci takie żądanie. Tymczasem MS IIS zareaguje na request przesłaniem danych.
Algorytm działania MSIE wygląda mniej więcej tak:
1. Wysłanie żądania (request)
2. Jeśli serwer zacznie przesyłać dane, przejdź do punktu 7, w przeciwnym wypadku:
3. Wyślij SYN do serwera
4. Oczekuj SYN/ACK
5. Wyślij ACK
6. Wyślij żądanie (request)
7. Odbieraj dane.
Zatem w przypadku serwerów IIS Internet Explorer ściąga strony szybciej, niż powinien. Okupione jest to pewnym spowolnieniem pracy przy komunikowaniu się z serwerem zgodnym z dokumentami RFC:
Klient: Serwer http (RFC compliant): 1. Request -> "A co to? Ignoruję to, albo RST." 2. "A, ty nie jesteś naszym serwerem (IIS) No cóż, niech Ci będzie:" SYN -> 3. <- SYN/ACK 4. ACK -> 5 Request -> ...i dopiero teraz zaczyna się transmisja danych od serwera.
Szybsze działanie MSIE opiera się jak widać na pewnym oszustwie, a jednocześnie stanowi interesujące posunięcie marketingowe: IIS jest szybszy od Apache’a dla Microsoft Internet Explorera, a MSIE szybciej otwiera strony z IIS niż np. Mozilla. Tak więc Microsoft może przy kolejnym manipulowaniu opinią publiczną upiec dwie pieczenie przy jednym ogniu, mówiąc, że para MSIE+IIS jest najszybsza i powinna być przyszłością Internetu, w przeciwieństwie do np. Netscape i Apache’a. A standardy? RFC? To wymysł tych fanatyków od open source.
Żartobliwa nazwa „Internet Exploder” zdaje się więc nie być chyba li tylko niewinnym żartem…
Archiwalny news dodany przez użytkownika: marcoos.
Kliknij tutaj by zobaczyć archiwalne komentarze.