Marc Fribush, wcześniej gorący zwolennik technologii Microsoftu, przedsiębiorca telekomunikacyjny, który odkrył zalety OSS kiedy uruchomił dedykowane usługi telekomunikacyjne w modelu SAAS (Software as a Service, przyp. aut.) na bazie oprogramowania Asterisk – opowiada z pasją o swoich doświadczeniach z otwartym oprogramowaniem.
Wykorzystując rozwiązania Open Source w swoim nowym przedsiębiorstwie Aretta Communications, przekonał się o sile narzędzi z otwarym kodem. Teraz stanowią one podstawę rozwiązań IT w jego firmie.
Fribush mówi o tym jak to przy udziale OSS zmienił zdanie w temacie wsparcia (pomocy technicznej) dla oprogramowania. Wyrastając na doświadczeniach .NET, gdzie komercyjne wsparcie jest czymś naturalnym, zderzył się z modelem bazującym na społeczności. Pocieszające jest to, że nawet wcześniejsze doświadczenia, nie przeszkodziły mu w zmianie mentalności. Podczas zmierzania się z nowymi wyzwaniami przekonał się, że ten mechanizm może być bardziej przyjazny niż telefon pod numer 800 – kiedy nie wiesz czy po drugiej stronie jest ktoś kto wie o co Ci chodzi i czy w ogóle potrafi dotrzeć do rozwiązania lub podobnego problemu.
Przy okazji potwierdziła się też w tym przypadku teza, że ten wariant jest rozwiązaniem o mniejszym koszcie i większej elastyczności. Jeśli potrzebuję nowej funkcjonalności – to jeśli nawet nie implementował jej nikt inny – mogę to zrobić sam lub zlecić to komuś na zewnątrz – a wszystko to dzięki dostępności kodów źródłowych – mówi Fribush.
Archiwalny news dodany przez użytkownika: ptad.
Kliknij tutaj by zobaczyć archiwalne komentarze.
Share →
Ostatnie komentarze
- Zaufana Trzecia Strona - MAiC proponuje polskie "Raporty o przejrzystości"
- fantomik - Backdoorów PRISM nie ma. Pełnej informacji w Transparency Reports też.
- rumcajs - Backdoorów PRISM nie ma. Pełnej informacji w Transparency Reports też.
- KMP - Permanentna inwigilacja – również w Polsce
- KMP - Permanentna inwigilacja – również w Polsce