Google przygotowało linuksową wersję kolejnego ze swoich programów – Google Desktop. Znany już użytkownikom Windows i Maca program służy do przeszukiwania zawartości lokalnego komputera – to coś w rodzaju Beagle, jednak nie wymagające od użytkownika uruchamiania platformy Mono. Poza przeszukiwaniem plików na lokalnym komputerze, Google Desktop pozwala na przeglądanie poczty Gmaila oraz wersjonowanie plików. Oznacza to, że za pomocą tego narzędzia 'odzyskać’ plik, który przypadkowo usunęliśmy lub zmodyfikowaliśmy.
Wszystkich, którzy nie spoglądają z dozą nieufności na zamknięte programy ze stajni Google, zachęcam do testów…
Archiwalny news dodany przez użytkownika: honey.
Kliknij tutaj by zobaczyć archiwalne komentarze.
Share →
Ostatnie komentarze
- Zaufana Trzecia Strona - MAiC proponuje polskie "Raporty o przejrzystości"
- fantomik - Backdoorów PRISM nie ma. Pełnej informacji w Transparency Reports też.
- rumcajs - Backdoorów PRISM nie ma. Pełnej informacji w Transparency Reports też.
- KMP - Permanentna inwigilacja – również w Polsce
- KMP - Permanentna inwigilacja – również w Polsce