Niewidzialna ręka to właśnie … Linux!

,,Był raz pingwinek, który chciał latać,
kłopot z nim mieli mama i tata.
Bo wbrew ogólnie przyjętej modzie,
próby latania ponawiał co dzień.”

O prawdziwości słów Wandy Chotomskiej może przekonać się każdy, kto bierze udział w odbywających się we Frankfurcie, specjalistycznych targach LinuxWorld Expo.
Wczoraj projektant linuksowych rozwiązań informatycznych reprezentujący koncern IBM, Tom Schwaller, udzielił interesującego wywiadu dla Niemieckiej Agencji Prasowej. Okazuje się, że Linux niezauważenie wszedł do wielu dziedzin życia. Właśnie rozpoczyna się jego masowe stosowanie w takich urządzeniach, jak: telefony internetowe, systemy nawigacji samochodowej oraz nowej generacji konsole do gier. Ponieważ Linux spełnia tu rolę tzw. systemu wbudowanego, użytkownicy wspomnianych urządzeń często nawet nie zdają sobie sprawy z tego, że go używają.
Jeśli chodzi o zastosowania standardowe, okazuje się, że zdaniem IBM, pytanie o stosowany system operacyjny przestało mieć znaczenie, gdyż np. ,,Uruchamiając Knoppiksa z bootowalnej płyty, użytkownicy mogą w domu bezpiecznie wypróbować Linuksa, przy czym prawdopodobnie zdziwi ich wyśmienite wykrycie osprzętu.”. Schwaller uważa, że ,,Z technicznego i funkcjonalnego punktu widzenia, Linux może bez problemu dorównać Windowsowi.”. Niekompatybilność w przypadku niekŧórych formatów dokumentów oraz ewentualnie brakujące linuksowe sterowniki zawsze sprawiały i będą sprawiać pewne trudności, jednak winy nie można tu przypisywać Linuksowi, lecz raczej producentom oprzyrządowania lub własnościowego oprogramowania.
Dla profesjonalnych użytkowników istotną może być informacja o silnym trendzie zastosowań linuksowych w branży ubezpieczeniowej oraz w bankowości, handlu, gdzie wprowadzane są systemy kas z wbudowanym Linuksem, a także w sektorze publicznym.
Zdaniem przedstawiciela IBM, w szkołach i mijescach publicznych, takich jak np. biblioteki, Linux stosowany jest często, szczególnie w sieciach opartych na terminalach, także w postaci serwerów komunikacyjnych bądź też systemów szoleniowych, a ilość tego typu zastosowań będzie wzrastać.
Ten sam ekspert IBM stwierdził również, że niestety musi upłynąć jeszcze pewien czas, aż zmienią się proporcje używania Linuksa na desktopach, jednak pocieszające jest to, że kilka miliardów ludzi w ogóle nie ma jeszcze komputera, co oczywiście należy zmienić, a potrzeby informatyczne tych osób IBM zamierza zaspokajać technologiami linuksowymi.
Źródłó:
heise.de
Archiwalny news dodany przez użytkownika: wojtek_germ.
Kliknij tutaj by zobaczyć archiwalne komentarze.