Prowadzenie rozmów telefonicznych za pośrednictwem technologii internetowych jest coraz popularniejsze. Zęby na ten rynek ostrzą sobie firmy telekomunikacyjne i spółki kablowe
Mieszkańcy Appleton w stanie Wisconsin zawsze byli otwarci na nowe technologie. W tym 76-tysięcznym mieście, około 160 kilometrów na północ od Milwaukee, w 1882 roku powstała pierwsza w kraju elektrownia wodna, a w 1886 roku z sukcesem zadebiutowała spółka obsługująca miejskie tramwaje. Dla nikogo nie powinno być więc niespodzianką, że Appleton jest również pionierem, jeśli chodzi o telekomunikację. Półtora roku temu miejskie szkoły zastąpiły swoje analogowe sieci telefoniczne systemami światłowodowymi, opartymi na technologii internetowej. Przesyłając głos i dane kablem o dużej przepustowości, miejscowy okręg szkolny zredukował swoje wydatki o 30 proc. rocznie. – Nie wyobrażam sobie powrotu do starych rozwiązań – mówi Jim Hawbaker, dyrektor okręgu ds. technologicznych.
Reszta kraju zaczyna iść w ślady Appleton. Wszyscy chcą bowiem obniżać koszty i szukają innowacyjnych usług. Świat telekomunikacji wchodzi w epokę technologii internetowej zwanej w skrócie IP (Internet Protocols). Spółki telekomunikacyjne, które na nią się przestawią, mogą zredukować koszty operacyjne o 20-30 proc., co w porównaniu z wydatkami na telefonię tradycyjną oznaczałoby oszczędności rzędu 7-10 miliardów USD rocznie. A to dopiero początek. Prawdziwa korzyść polega na tym, że nowe technologie pozwolą dostarczać klientom wiele nowych usług.
Pełny tekst w najnowszym wydaniu drukowanym.
Zatanawiam się, czy polscy providerzy internetowi pójdą tym śladem?
Archiwalny news dodany przez użytkownika: vrangel.
Kliknij tutaj by zobaczyć archiwalne komentarze.