Czym jest OpenSource? Typ rozpowszechniania oprogramowania, społeczność, chleb powszedni. Pytanie prawie retoryczne. Nie dopuszczam nawet myśli, że czytasz 7thGuard.net i nie masz pojęcia czym jest jest to całe „enigmatyczne” OpenSource (chyba, że znalazłeś(aś?) się tu przez przypadek). Jednak wciąż istnieje szara większość ludzi, którzy mimo styczności z sektorem IT nie mają o OS zielonego pojęcia. Szczególne miejsce w tej nieświadomej masie zajmują menedżerowie (bardziej lub mniej garniturowi) ;). Oni są właśnie grupą docelową artykułu Engaging with the Open Source Community w theinquirer.net.

Dlaczego oni?
Przede wszystkim powiedzmy wprost: ten tekst nie jest tylko dla szeroko pojętej kadry zarządzającej, ale jest to grupa, którą powinien prześladować ;). Nikt, nawet Richard Stallman (z ktorym bardzo chętnie utożsamiają się wrogowie mieszania FreeSoftware z biznesem) nie wykluczał zarabiania na wolnym oprogramowaniu. Problem polega tylko na tym, że na razie o otwartym kodzie źródłowym myślą jedynie hermetyczne środowiska ściśle związane z OS. Paradoksalnie wielu zaangażowanych w ruch programistów pracuje w firmach wykorzystujących jedynie/głównie zamknięte oprogramowanie. Poważne firmy wykorzystujące/tworzące wolne oprogramowanie (świadomie i przyznające się do tego) w Polsce można policzyć na palcach. Jeżeli coś ma zacząć się zmieniać pewne informacje muszą dotrzeć do tych, którzy moga wprowadzać te zmiany. Czy nie są to właśnie menedżerowie?
Jaki kot w worku?
Co znajdziemy w artykule? Oprócz nudnego wstępu opisującego OS dostajemy w łapska kawał porządnej roboty. Przyzwyczajeni do hierarchicznego, katedralnego* stylu tworzenia oprogramowania znajdą tutaj wspaniałą ściągę. Jak działa społeczność? Jak się organizuje? Jakimi prawami się rządzi? Na czym polega rozproszona organizacja? Dlaczego OpenSource wielokrotnie wygrywa na płaszczyźnie jakości z własnościowym oporgramowaniem? — Jeżeli odpowiedzi na któreś z tych pytań nie są dla Ciebie oczywiste zapraszam do lektury.
Jeżeli nawet wolisz dłubać w swoim kodzie i przestałeś czytać po pierwszym akapicie może warto podesłać link do tego artykułu swojemu szefowi? 🙂
* patrz The Cathedral and the Bazaar Erica Stevena Raymonda
Archiwalny news dodany przez użytkownika: antymon.
Kliknij tutaj by zobaczyć archiwalne komentarze.

Oznaczone jako → 
Share →