Jak donosi serwis NewsForge, w kraju kangurów i psów dingo, tamtejsza Grupa Uzytkownikow Uniksa i Systemow Otwartych może pogratulować rządowi w związku z postępującym procesem adoptowania oprogramowania Open Source i wprowadzania Otwartych Standardów, dzięki którym „zwiększy się dostępność do rządowych serwisów i informacji dla wszystkich użytkowników komputerow, bez dyskryminacji”.
Warto zauważyć, że australijski podatnik, jest w o tyle lepszej sytuacji od polskiego, że tam argument o oszczędnościach jakie mogą wynikać z migracji na Otwarte Oprogramowanie i wspieranie Otwartych Standardów po prostu działa.
Ciekawe kiedy nasz rząd zauważy, że należałoby wysłuchać opinii zwykłych obywateli. Dziś nie jest już niczym wielkim bycie członkiem ekskluzywnego klubu rządów, które swoje rozwiązania informatyczne dla administracji załatwiają „kupując w Microsofcie”. Jest wręcz przeciwnie – sztuką jest pogodzić różnorodność i nie zamykać sobie furtek pozwalających na dalszy rozwój.
Archiwalny news dodany przez użytkownika: gminick.
Kliknij tutaj by zobaczyć archiwalne komentarze.