Eric S. Raymond wyraził swoje wątpliwości co do procesu tworzenia nowych wersji kernela. Zwrócił uwagę na fakt, że od jakiegoś czasu jest praktyczną niemożliwością opanowanie wszystkich patchy przez jedną osobę. Cierpi na tym jakość kernela – część poprawek jest odrzucana bez komentarza, mimo iż w rzeczywistości powinno się je zintegrować z głównym drzewem.
ESR ma nadzieję, że pojawi się ktoś, kto pomoże Linusowi zapanować nad kernelem. Nie wiemy jeszcze, czy jego apel spotka się ze zrozumieniem innych developerów kernela. Jak myślicie, czy zdecentralizowanie tworzenia jądra może wpłynąć na wzrost jakości kodu wynikowego?
Archiwalny news dodany przez użytkownika: honey.
Kliknij tutaj by zobaczyć archiwalne komentarze.