Już pod koniec lutego zostanie podjęta decyzja, czy odnowić kontrakt z Microsoftem, czy wprowadzić Linuksa do niemieckiego parlamentu. Wcześniej, na stronach BundesTux.de, pojawiła się prośba do parlamentarzystów, żeby uniknąć wspierania monopoli i zwrócić uwagę na Open Source – demokratyczne oprogramowanie.
Kurt Sibold, szef niemieckiego oddziału Microsoftu, oskarżył autorów petycji o próbę zniszczenia reputacji jego firmy. Według niego, celem kampanii pro-linuksowej jest publiczna dyskryminacja produktów Microsoftu.
Do podjęcia decyzji o ewentualnym wyrzuceniu programów Microsoftu z Bundestagu zostało już tylko kilkanaście dni. Może to oznaczać, że słowa Sibolda są jedynie preludium do ostrej walki.
Więcej na ten temat przeczytacie na stronach IDG. Nasze poprzednie teksty o Linuksie w Bundestagu znajdziecie tutaj.
Archiwalny news dodany przez użytkownika: honey.
Kliknij tutaj by zobaczyć archiwalne komentarze.