IBM otrzymał w USA prawa patentowe do edytorów stron WWW. W tym momencie może domagać się opłat od Microsoftu, Adobe i kilku innych firm. Oto do czego prowadzi polityka patentowania pomysłów, a nie rozwiązań. Jeśli big blue skorzysta z przysługujących mu na mocy patentu praw, to niektóre firmy produkujące oprogramowanie WYSIWYG dla WWW mogą pójść z torbami.
  Ciekawe czy powtórzy się sytuacja, podobna do sprawy   Compuserve – gdy nikomu nie znana firma zaczęła domagać   się opłat licencyjnych za format GIF, który jest jednym   z najpopularniejszych formatów zapisu grafiki. Dlatego   też m.in. w GIMP-ie nie ma oficjalnie wsparcia do tego   formatu.
  Miejmy nadzieję, że polityka patentowa USA nie przyjmie się   w Europie…    
Archiwalny news dodany przez użytkownika: Aluś.
Kliknij tutaj by zobaczyć archiwalne komentarze.




