Autorem poniższego tekstu jest Artur Karazniewicz… Przepraszam za brak polskich liter – puszczam tak, jak dostałem. (honey)
Na stronach Zycia znalazlem dosc ciekawy artykul odslaniajacy kulisy sejmowych prac nad wprowadzeniem ustawy o e-podpisie.
Z tekstu tego mozemy sie dowiedziec, ze prawdopodobnie na naszym rynku uslug certyfikacji kluczy publicznych bedzie wprowadzony monopol pewnej z gory ustalonej firmy. Z lektury Zycia wynika, ze prawdopodobnie wybor (jedynego!) podmiotu swiadczacego uslugi certyfikacji kluczy zgodnie z ustawa o e-podpisie bedzie nalezal do Prezesa NBP.
Co ciekawe, ok. rok temu NBP, RBE (Rada Bankowosci Elektronicznej) oraz kilka innych firm (m.in. Telbank) stworzyly firme Centrast S.A., ktora w zamierzeniach miala byc glownym urzedem certyfikacji kluczy w naszym kraju. Jak nie trudno sie domyslec prawdopodobny wybor Prezesa NBP w tej gestii jest do przewidzenia. W artykule w Zyciu podaje sie jeszcze jedna firme jako ew. beneficjenta tej ustawy – mianowicie Telbank. Co jeszcze ciekawsze, w radzie nadzorczej Telbank S.A. zasiada (zrodlo: strony Telbanku) obecny prezes zarzadu Centrast S.A.. Dosc ciekawym jest rowniez fakt, ze obie firmy jak do tej pory nie uruchomily systemu certyfikacji kluczy (mimo zapowiedzi).
Nasuwa sie pytanie o celowosc tworzenia kolejnego monopolu oraz tryb wyboru oraz stopien przygotowania merytorycznego firmy ktora ma swiadczyc uslugi certyfikacji kluczy. Czy znowu bedziemy skazani na jedynie sluszna firme, ktora bedzie miala monopol na wyznaczanie standardow i ksztaltowanie cen na tym rynku? Czy kolejny raz bedziemy skazani na uzywanie jedynie slusznych zamknietych rozwiazan – jak do tej pory Centrast S.A. nie udostepnil nawet wlasnych certyfikatow testowych, natomiast dedykowana witryna Telbank S.A. jest zamknieta – zatem trudno mowic o jakiejkolwiek zgodnosci z narzedziami OS np. OpenSSL.
Archiwalny news dodany przez użytkownika: artur.
Kliknij tutaj by zobaczyć archiwalne komentarze.