Polskojęzycznych programów muzycznych jest jak na lekarstwo – ta reguła odnosi się nie tylko do Linuksa, ale także do konkurencyjnych systemów operacyjnych. Z przyjemnością donoszę więc, że można już korzystać z pierwszego spolszczonego sekwencera audio/MIDI na licencji GPL. Jest nim MusE 0.7.x. Autorem tłumaczenia jest Piotr Sawicki – muzyk korzystający z Linuksa.
Polskie pliki lokalizacyjne nie wchodzą na razie w skład MusE. Tłumaczenie trzeba pobrać osobno (jest dostępne tutaj). Plik muse_pl.qm należy skopiować do katalogu /usr/share/muse/locale/. Warto też pamiętać o poprawnym ustawieniu zmiennej środowiskowej LANG (w razie potrzeby trzeba wykonać komendę export LANG=pl).
Tłumaczenie programów muzycznych wcale nie jest sprawą łatwą – tym bardziej należy docenić wysiłek autora lokalizacji. Część terminów związanych z MIDI i obróbką dźwięku w ogólności istnieje jedynie w wersji anglojęzycznej. Przeglądając polskie fora muzyczne można w efekcie natrafić na szereg nieudolnych kalk językowych. Może właśnie dzięki tłumaczeniom pozbędziemy się nareszcie takich potworków, jak pianorolle lub soft-synthy. Lokalizacja MusE jest na szczęście wolna od takich niedolnych prób stworzenia polskich terminów.
W porównaniu z komercyjnym oprogramowaniem aplikacje audio dla Linuksa już teraz prezentują się całkiem korzystnie. Producentom programów o zamkniętym kodzie źródłowym nie opłaca się przecież przygotowywanie osobnej wersji językowej na niewielki polski rynek. W przypadku Open Source wysiłek ten podejmuje społeczność użytkowników. Zapewne więc już wkrótce Wolne Oprogramowanie stanowić będzie większość spolonizowanych aplikacji muzycznych.
Archiwalny news dodany przez użytkownika: Paweł Wolniewicz.
Kliknij tutaj by zobaczyć archiwalne komentarze.