61 deputowanych do Parlamentu Europejskiego z 13 krajów podpisało się pod zainicjowanym przez Jerzego Buzka i Adama Gierka wezwaniem do rozpoczęcia od nowa parlamentarnych prac nad dyrektywą patentową. Zwraca się w nim uwagę na fakt, że zgodnie z regulaminem Parlamentu Europejskiego, projekt może wrócić do pierwszego czytania w sytuacji, gdy albo zmienił się skład Parlamentu (wybory odbyły się w czerwcu), albo nastąpiły inne istotne zmiany (w tym wypadku – pojawiło się wiele głosów negatywnie opiniujących projekt).
Decyzja o tym, czy projekt dyrektywy wróci do pierwszego czytania, musi zostać podjęta zaraz po tym, gdy dyrektywa zostanie przekazana do ostatecznego zatwierdzenia przez Parlament.
Przypomnijmy, że podczas głosowania we wrześniu 2003, Parlament wprowadził poprawki praktycznie uniemożliwiające opatentowanie pomysłu na oprogramowanie. Zostały one później cofnięte przez Radę Unii Europejskiej. Powrót projektu dyrektywy do pierwszego czytania w przychylnym przeciwnikom patentów Parlamencie Europejskim może oznaczać, że ostateczna jej wersja nie będzie dopuszczała patentowania fragmentów oprogramowania i pomysłów na takowe. Odrzucenie dyrektywy w aktualnym kształcie jest też krokiem w kierunku spełnienia przez Europę założeń strategii lizbońskiej, w myśl których gospodarka ma opierać się na wiedzy i nowych technologiach i stać się konkurencyjna w stosunku do gospodarek innych państw i regionów.
Archiwalny news dodany przez użytkownika: honey.
Kliknij tutaj by zobaczyć archiwalne komentarze.