Koniec spamu? Sejm uchwalił dziś ustawę o świadczeniu usług drogą elektroniczną. Jeden z jej punktów głosi, że nie będzie można wysyłać drogą elektroniczną informacji, których klient nie zamawiał. Czyli – mówiąc po ludzku – spamu. Problem polega na tym, że spam będzie można rozsyłać w celach nie związanych z działalnością gospodarczą…
Ustawą zajmie się teraz senat, a potem poczeka na podpis prezydenta. Miejmy nadzieję, że nie zostanie zmieniona na gorszą, a zastrzeżenie o działalności gospodarczej zniknie… Poniżej zamieszczamy pełen opis nowego prawa opublikowany przed chwilą przez PAP.
Sejm uchwalił ustawę o świadczeniu usług drogą elektroniczną
18.7.Warszawa (PAP) - Usługodawcy nie będą mogli wysyłać drogą elektroniczną nie zamówionych przez klientów informacji handlowych - zakłada przyjęta w czwartek przez Sejm ustawa o świadczeniu usług drogą elektroniczną.
Za głosowało 381 posłów, przeciwnych było 35, a wstrzymało się dwóch. Ustawa trafi teraz do Senatu.
Ustawa zakłada, że informacje handlowe będzie można wysyłać (np. SMS-em lub mailem) tylko za uprzednią zgodą odbiorcy. Nie będzie więc można przesyłać takich wiadomości na adres elektroniczny, który nie został udostępniony świadomie przez odbiorcę.
Według rządu, ustawa zwiększy ochronę konsumenta w handlu elektronicznym, co zdaniem zwiększy wartość rynku e-gospodarki w Polsce oraz może przyczynić się do tworzenia nowych miejsc pracy związanych z gospodarką elektroniczną (m.in. telepracy).
Ustawa nakłada na usługodawcę szereg powinności, m.in. powinien on dążyć, by w czasie wykonywania usługi przetwarzać możliwie jak najmniej danych oraz powinien zablokować dostęp do tych danych bezpośrednio po zakończeniu korzystania z usługi.
Przepisy nie nakazują jednak usuwania danych osobowych, jeżeli obowiązek ich przechowywania wynika z innych ustaw np. podatkowej.
Usługodawca powinien też umożliwić usługobiorcy korzystanie z usługi płacenia za nią w sposób anonimowy lub przy posłużeniu się pseudonimem, o ile jest to technicznie możliwe.
Oferujący usługę powinien też poinformować usługobiorcę w sposób bezpośredni i łatwo dostępny o rodzaju i zakresie zbieranych danych osobowych oraz sposobie i celu przetwarzania tych danych.
Dane nie mogą być też przetwarzane dla innych celów niż te, dla których zostały pozyskane.
Ustawa precyzuje definicję takiej usługi. Ma ona objąć wszystkie usługi, świadczone za pomocą systemów teleinformatycznych, bez jednoczesnej obecności stron i na indywidualne żądanie odbiorcy.
Określona ustawą usługa może odbywać się wyłącznie za pomocą publicznych sieci teleinformatycznych (jak internet), a wyłączone z tego są sieci o charakterze zamkniętym, czyli m.in. intranet.
Jak napisał rząd w uzasadnieniu, usługi świadczone drogą elektroniczną obejmują "szeroki katalog działań gospodarczych, realizowanych w trybie bezpośredniego (aktywnego) połączenia z siecią teleinformatyczną (tzw. on-line), w tym szczególności zawieranie umów sprzedaży towarów".
Wyłączone z definicji są usługi świadczone za pomocą przekazu telewizyjnego i radiowego, ponieważ nie są dostarczane na indywidualne żądanie. Usługą nie jest też, używanie poczty elektronicznej w celach nie związanych z działalnością gospodarczą. (PAP)
lss/ skr/ ls/
17:23 02/07/18
Archiwalny news dodany przez użytkownika: honey.
Kliknij tutaj by zobaczyć archiwalne komentarze.