Na liście RWO pojawił się interesujący mail Józefa Halbersztadta. Napawa nadzieją i niepokojem…
Poniżej zgrubne tłumaczenie ok.1/3 listu JÖRG TAUSSa, Przewodniczącego Podkomisji Nowe Media (telewizja cyfrowa, internet) Bundestagu, spokesmana frakcji SPD w kwestiach komputerowych do Federalnego Ministra Sprawiedliwości Herty Däubler-Gmelin (kwestie prawa patentowego w ramach rządu są w jej kompetencjach) JH Berlin, 12 Marca 2002 Szanowna Pani Minister Komisja Europejska przyjęła 20 lutego 2002 długo oczekiwany projekt dyrektywy dotyczący patentowalności programów komputerowych. Jak Pani wie ta kwestia była w ciągu ostatnich miesięcy i lat przedmiotem ożywionych dyskusji. Także Podkomisja Nowych Mediów Bundestagu, wraz Komisją Prawną, przeprowadziła 26 czerwca 2001 publiczne przesłuchanie cel poinformowania się na temat szans i niebezpieczeństw związanych z rozszerzeniem patentowalności oprogramowania. Streściliśmy wynikające z tego przesłuchania krytyczne uwagi i przekazaliśmy je przewodniczącemu Komisji Prawnej. Również Nadzwyczajna Komisja " Globalizacja gospodarki - wyzwania i reakcje" zajmowała się problemem narastającej monopolizacji wiedzy i ostrzegła przed negatywnymi konsekwencjami zawężonego interpretowania zasad TRIPs [traktat międzynarodowy z 1994 określający zasady ochrony własności intelektualnej, stwierdza się w nim m.in że patenty powinny być udzielane na rozwiązania z wszystkich dziedzin techniki - uwaga JH]. Dziedzina oprogramowania była wymieniana obok ochrony zdrowia, rolnictwa i kwestii wyżywienia jako negatywny przykład tej tendencji. Z powody tych problemów sama Pani określiła jako przedwczesną proponowaną na konferencji europejskiej w listopadzie 2000 zmianę art.52 Europejskiej Konwencji Patentowej. Obecnie, kiedy po długich sporach między dyrekcjami generalnymi Rynku Wewnętrznego, Konkurencji i Społeczeństwa Informatycznego opracowano projekt dyrektywy, ta debata znów zyskuje na dynamice. Bez wchodzenia teraz w szczegóły , trzeba stwierdzić, że propozycja ta budzi wątpliwości. Jest co najmniej irytujące, że końcowy tekst w swych zasadniczych punktach jest identyczny z tekstem który od pewnego czasu krążył, a którego autorem jak się przypuszcza jest prawnik z Business Software Alliance. BSA jest grupa lobbistyczną dużych wytwórców oprogramowania - przede wszystkim Microsoftu - którzy do tej pory mniej zajmowali się zasadami prawa patentowego, a bardziej forsowaniem w skali międzynarodowej swych gospodarczych interesów. Dlaczego Komisja Europejska przyjmuje propozycję grupy interesów jako własną, jest sprawa innej dyskusji. Z punktu widzenia politycznego nastepujące kwestie uważam za kluczowe: ˇ Należy odrzucić przyjęcie w Europie praktykowanych obecnie w USA zasad patentowania oprogramowania ze względu na negatywne doświadczenia amerykańskie. Wytyczenie europejskich zasad wydaje mi się nie tylko możliwe i właściwe, lecz także przygotowywane w Brukseli. ˇ Obecną legalnie wątpliwa praktykę Europejskiego Urzędu Patentowego należy poddać przeglądowi, a nielegalnie udzielone patenty unieważnić. Mówienie w tej sytuacji o "tworzeniu pewności prawnej w oparciu o dotychczasową praktykę" jak proponuje dyrektywa wydaje się co najmniej dziwne. Trzeba wyraźnie powiedzieć, że EUP udzielił do tej pory wielu wątpliwych patentów, których nie należy legalizować bez dokładnej weryfikacji. Próba tworzenia pewności prawnej na bazie błędnych decyzji nie wydaje mi się właściwą drogą postępowania. ˇ Poprzez dopuszczenie do patentowania oprogramowania szkodzi się alternatywnym ścieżkom rozwojowym. Szczególnie wolne oprogramowania, takie jak najczęściej stosowany serwer Apache i system operacyjny Linux nie miałoby takich możliwosci jak obecnie. Odnosi się wrażenie, że lobbing w Brukseli okazuje się dla monopolisty środkiem pomocnym do pozbycia się najważniejszych konkurentów. Nie możemy z jednej strony promować stosowanie wolnego oprogramowania, które z wielu powodów, przede wszystkim bezpieczeństwa i kosztów jest atrakcyjne szczególnie dla sektora publicznego, a z drugiej strony blokować rozwój tego głównie europejskiego sposobu tworzenia oprogramowania i pozotawiać pole amerykańskim firmom przez rozluźnianie zasad patentowalności. (...)
Archiwalny news dodany przez użytkownika: arturs.
Kliknij tutaj by zobaczyć archiwalne komentarze.