Wiadomość o zamknięciu Loki była dla nas dużym zaskoczeniem – mimo kłopotów finansowych, firma miała szanse wyjść na prostą. Jednak nie udało się podnieść sprzedaży na wystarczający poziom i Loki Software powoli przechodzi do przeszłości.
Serwis Newsforge przeprowadził wywiad ze Scottem Draekerem – dotychczasowym szefem Loki. Opowiada o przyczynach podjęcia dramatycznej decyzji, która zaowocowała zwolnieniem kilku programistów i zamknięciem największego producenta gier dla Linuksa.
Z jego wypowiedzi wynika, że sprzedaż gier malała już od jakiegoś czasu, a kiepski stan firmy na początku 2001 nie pozwolił jej przetrwać kryzysu. Poradził również przyszłym twórcom podobnych firm, żeby nie skupiali się na portowaniu oprogramowania, lecz tworzyli własne – dzięki temu nie będą kilka miesięcy za producentami windowsowymi.
Najważniejszym pytaniem jest chyba co się stanie z grami?. Jak powiedział Draeker – wszystko, co znajduje się w magazynach zostanie wyprzedane, a gry będą dostępne dopóki resellerzy ich się nie pozbędą. To samo pytanie zadaliśmy wczoraj przedstawicielom Loki – ich odpowiedz była bardziej bezpośrednia: the current inventory we have is being sold to resellers and once gone that will be it.
Archiwalny news dodany przez użytkownika: honey.
Kliknij tutaj by zobaczyć archiwalne komentarze.