Dobra wieść to ta, iż perlowcy będą mieli co czytać opalając się przy monitorze. Zła wiadomość — zapłacą za więcej, niż im do szczęścia potrzeba.

     Wyrażenia regularne (regexpy) — czyli silne narzędzie pozwalające dopasowywać przeszukiwany tekst do zadanego wzorca — wykorzystywane w grepie, Perlu, awku, Tclu, Emacsie, żeby wymienić tylko te, które obejmuje spis treści. Zrozumienie podstaw nie jest zbyt kłopotliwe, ale poznanie niuansów, dostrajanie pod kątem wydajności, do trywialnych nie należy.
     Na tę pozycję wyczekiwałem od czasu, kiedy zakochałem się w Perlu (miłość dość selektywna, bo dotyczy wyłącznie przetwarzania tekstu) — liczyłem na solidny przewodnik, który będzie mi pomocą w trudnych sytuacjach; na dawkę wiedzy, po wchłonięciu której pozostanie mi zapuszczenie długich włosów i pozowanie na podwórkowego guru. Niestety, albo obiecywałem sobie zbyt dużo, albo podtytuł „zaawansowane techniki” jest odrobinę na wyrost.
     Na wyłożenie podstawowego materiału nie narzekam — autor pisze jasno i precyzyjnie wprowadza kolejne symbole. Ale elegancji starczyło raptem na jeden rozdział — dalej napotykamy bogaty ale chaotycznie podany materiał przeplatany bajkami o silnikach benzynowych i elektrycznych (zabawne, bo nie interesuję się samochodami i problem stanowiła dla mnie raczej translacja tych analogii), czy okruszkach chleba rozsypywanych na drodze. Zamiast wziąć byka za rogi i tłumaczyć jak się sprawy mają, autor wodzi czytelnika po manowcach — asekurancko odkłada wyjaśnienia na później (nawet jeśli dotyczy to tylko rozwinięcia skrótów!), nawraca, przeplata wątki. Niezbyt fascynująco brnie się przez ten szum informacyjny, a o wiele trudniej szuka się czegokolwiek w trybie encyklopedycznym. Chciałoby się, żeby pozycja (w zamierzeniach) tej klasy nie brała czytelników za maminsynków i nie próbowała zagadać tematu.
     Z drobniejszych plusów i minusów wypada wspomnieć o miłej innowacji w postaci szybkich pytań w środku tekstu (odpowiedzi zawsze znajdują się na najbliższej stronie) — nie zabiera to dużo miejsca, a skutecznie otrzeźwia czytającego. Natomiast in minus zaliczam niestaranne wydanie — dużo literówek (w kilku akapitach polskie znaki widnieją jako krzaczki!) oraz irytujące korzystanie wyłącznie z czcionek szeryfowych. W kwestii j.polskiego akurat obiektywnie racja jest po stronie tłumacza, ale subiektywnie mają prawo nie podobać mi się — i nie podobają się — sformułowania typu „posiksowy mechanizm”, „sekwencje unikowe” (ang. escape sequences).
Książka co prawda nie ma wielkiej konkurencji i takiej wielości omawianych kwestii trudno szukać gdzie indziej — czytelnik powinien wzbogacić swą wiedzę (w rzeczy samej, wzbogaciłem), a przynajmniej ją ugruntować. Nie znaczy to jednak, iż nie można było uporządkować treści, skondensować przykładów. Brak jasnego rozplanowania tematów zrobił swoje, a szkoda.
     Werdykt — 3.
Podziękowania:
Opisywaną książkę otrzymałem dzięki uprzejmości Wydawnictwa Helion, za co niniejszym serdecznie dziękuję.
Info:
Wyrażenia regularne, Jeffrey E.F.Friedl, Wydawnictwo Helion, 2001 (O’Reilly, 1997).
Legenda:
1 — szkodzi zdrowiu, zalecana do obiegu wtórnego,
2 — w celach zniwelowania luzów w biblioteczce w sam raz,
3 — poprawna, ale lepiej rozejrzeć się za czymś ciekawszym,
4 — dobra rzecz, docenia się ją każdego dnia z wyjątkiem świąt,
5 — boska, można kupić i czerpać natchnienie z samej okładki.
Archiwalny news dodany przez użytkownika: MACiAS.
Kliknij tutaj by zobaczyć archiwalne komentarze.

Oznaczone jako → 
Share →