Dziś to opowiadanie przypełzło do mnie wraz z pocztą (moźe gdzieś można je przeczytać w internecie )… myślę, iż przyda nam się chwila rozrywki… Zatem:
Firma Microsoft podpisała kontrakt z amerykańskim wojskiem na dostarczenie nowych typów broni…

  Firma Microsoft podpisała kontrakt z amerykańskim wojskiem  na dostarczenie nowych typów broni.     * * *     01.04.2003, 4:30. Arabia Saudyjska Baza (WWS) USA.     Porucznik John Falkon ostatni raz pomachał ręką towarzyszom i   wdrapał się do kabiny. Przepełniało go uczucie dumy. Spotkał   go taki honor! Dowiedział się o tym od generała Breaka który   powiedział:   - Spotkał was wielki honor poruczniku. Wykonacie pierwszy   bojowy lot na supertajnym samolocie F-22M   - M oznacza zmodyfikowany? - starał się sprecyzować Falkon   - M oznacza Microsoft - odpowiedział generał.   - Samolot został w pełni przeprogramowany przez nich. Oni   zapewniają, że teraz zadania bojowe może wykonywać każdy   idiota. No, ale my na pierwszy raz wyznaczyliśmy pana   poruczniku Falkon, jednego z najlepszych pilotów. Będzie pan   musiał zniszczyć iracki ośrodek jądrowy.   - Może pan już słać Saddamowi kondolencje sir. - odpowiedział Falkon   Porucznik jak zwykle zapiął pasy i tylko zwrócił uwagę, że   oprzyrządowanie różni się od standardowego. Przyrządów ubyło,   za to na zwolnionym miejscu pojawiła się dwu-przyciskowa   mysz... dlaczegoż to metalowa? Falkon wzruszył ramionami   wcisnał przycisk i włączył zasilanie. Na przednim ekranie, na   tle widocznego z kabiny nieba z rzadkimi obłoczkami pojawił   się napis:     Microsoft Winwars 2003.     Po czym silniki same zaczęły pracować i klapy same   się opuściły do położenia startowego.     Gratulujemy zakupu Microsoft Winwars 2003! - zakomunikował   ekran - Teraz wojna stanie się jeszcze wygodniejsza, a wasza   śmiertelność spadnie!     Porada dnia:   Przed lądowaniem należy wysunąć podwozie.     - Orzeł -- 1 start zezwalam - rozległo się w hełmofonie.   - Ja jeszcze nie prosiłem zdziwił się Falkon.   - A... Wam nie trzeba... Plug&Play - wyjaśniła kontrola naziemna.     Samolot szybko nabierał prędkości, jak pokazywał wskaźnik i   wkrótce był już w powietrzu.     Teraz Winwars 2003 przeprowadzi instalację waszej amunicji na   wybrany cel oświadczył system. Wybrany cel: iracki ośrodek jądrowy.     Falkon z ciekawości kliknął na przycisk "Zmień" i zobaczył   listę, na której pomiędzy innymi obiektami na całym świecie   figurowały Biały Dom i baza z której dopiero co wyleciał.   Falkon szybko nacisnął "Anuluj".     Wybierzcie typ instalacji :   - Minimalny - na obiekt zostaną zrzucone tylko bomby.   - Normalny - na obiekt zostaną zrzucone bomby i rakiety.   - Pełny - na obiekt zostanie zrzucony cały samolot.     Domyślnie system proponował drugi wariant i Falkon, z   zaniepokojeniem stwierdził że lepiej nie będzie się spierać.     - Teraz zostanie przeprowadzone testowanie waszego samolotu.   Proszę zamknąć oczy aby uniknąć urazów przy zmianie trybów.     Silniki dziko zaryczały, i oczy Falkona jako żywo omal nie   wyskoczyły z orbit od niesamowitego przeciążenia. Zaczęło się   prawdziwe piekło: samolotem rzucało na wszystkie strony   pikował w dół i wykonywał niesamowite wiraże... W końcu   porucznik doszedł do siebie ciemność przed oczami ustąpiła i   zobaczył jak latająca po całej kabinie mysz upadła na swoje miejsce.     - Lecicie samolotem Lokheed F-22 z dwoma silnikami   Prata-Whitney - z niezmąconym spokojem oświadczył system. -   Maksymalna szybkość 1451 mil na godzinę.     Porada dnia:   przetaktowanie częstotliwości turbiny ponad zalecaną przez   producenta może zakończyć się awarią.     - Do końca instalacji pozostało 0:34:16...     Ten sam dzień, 4:52.     Niebo nad Irakiem, u dołu ekranu powoli   przesuwał się pasek z procentami. System w międzyczasie   reklamował Wiwars dla czołgów, łodzi podwodnych i piechoty   morskiej, a także obiecywał wszystkim nabywcom wersji dla   samolotów bezpłatny aplet: Kamikaze 5:21 Zmiana obrazków   podziałała na Falkona usypiająco i z półdrzemki wyrwał go   dźwięk systemu na radarze pojawiła się zielona kropka.     - Wykryto nowe urządzenie: samolot przeciwnika - radośnie   zakomunikował system. Falkon chciał już wykonać standardowy   zwrot bojowy ale wtem zauważył przycisk "Usunąć" i kliknął na   niego myszką.   - Jesteście pewni że chcecie usunąć samolot przeciwnika? -   podejrzliwie zapytał system   -- Jakże by nie!   Falkon kliknął "Tak". Iracki myśliwiec przepadł z radaru.   - Tak szybko? - zdziwił się porucznik... - No, no...   Microsoft daje popalić! Zaczął z szacunkiem śledzić   pojawiające się na ekranie reklamy: Winwars dla pilotów   niepełnosprawnych... jednak od tego zajęcia oderwała go   rakieta , przelatująca ponad samą kabiną. Falkon z   niedowierzaniem obrócił się i zauważył iracki myśliwiec.   - Co żesz, Twoja mać... - wrzasnął Falkon i dopiero wtedy   spostrzegł, że z niezauważonej wcześniej ikonki "Kosz" w rogu   ekranu sterczy ogon samolotu. Porucznik szybko ze złością   kliknął na ikonkę i nacisnął: Opróżnić!   - Czy na pewno chcesz fizycznie zniszczyć samolot   przeciwnika? Jego przywrócenie nie będzie możliwe. -   uprzedził system.   -- TAK! - warknął Falkon wciskając przycisk myszy.   Spod skrzydła wyleciał Sidewinder, pozostawiając biały   puszysty ślad, pomknął naprzeciw nieprzyjaciela. Zajaśniał   blask wybuchu i gorące odłamki nieprzyjacielskiej maszyny   poleciały na ziemię. Jednak do spokoju było daleko. Pikający   dźwięk uprzedził o nowym niebezpieczeństwie.   - Wykryto nowe urządzenie: rakieta ziemia powietrze! -   stwierdził system i popadł w zamyślenie. Na próżno Falkon   klikał myszką widząc jak złowieszcza kropka zbliża się do   centrum radaru. W końcu system wyszedł z zadumy:   - Nie mogę znaleźć sterowników dla tego urządzenia. Włóż   dyskietkę ze sterownikami i wciśnij OK aby kontynuować. Z   przekleństwem Falkon wcisnał: "Szukać"   - Najbliższy odpowiednik: Ręczne granaty - objaśnił system -   Zainstalować? Falkon szarpnął za dźwignię uchodząc w manewr   przeciwrakietowy. Było jednak już zbyt późno. Samolotem   szarpnęła eksplozja. Wyprowadziwszy z trudem samolot z   nurkowania pilot kliknął na ikonce "System" W wierszu "lewe   skrzydło" świeciły żółtymi kolorami: klapy i lotki Ale   ostatecznie on jeszcze tanio z tego wyszedł. Niebieski pasek   pełzł na dół i pokazywał już 82% ... u niego były jeszcze   szanse na wykonanie zadania... Radar pokazał jeszcze dwa   nieprzyjacielskie samoloty, ale one leciały z tyłu Falkona i   specjalnie go nie niepokoiły. On wiedział że ta iracka ruina   nie jest w satnie dogonić superszybkiego F-22. Jednak   samoloty zbliżały się. Falkon z niedowierzaniem spojrzał na   szybkościomierz i zrozumiał, że jego szybkość szybko spada.   - Co za diabeł?! - wściekł się porucznik - Silniki przecież w   porządku, i paliwa pełno ! Ekran tymczasem zaczął wściekle   migać i pojawił się obrazek klepsydry. Wskaźniki zastygały w   jednym położeniu, poruszały się krótkimi zrywami, poczym znów   zastygały.   - Niewystarczające zasoby wolnej pamięci - spuścił z tonu   system - Proszę wyłączyć niepotrzebne zadania. Falkon wywołał   listę zadań, próbując pojąć co oznaczają nazwy typu "winppl"   lub "v666apl" i które z nich są niepotrzebne. Tymczasem   silniki prawie zamilkły szybkość spadła do krytycznej:   jeszcze trochę i samolot runie w dół. Ogłupiałe od takiej   taktyki walki powietrznej irackie myśliwce przeleciały obok i   zderzyły się tuż przed nosem Falkona. Porucznik tymczasem   odszukał w spisie zadań wiersz: "Obserwacja przeciwnika" obok   której w nawiasach było napisane: [Nie odpowiada] i wcisnął   OK. Ekran radaru zgasł za to samolot zaczął nabierać   prędkości. Niebieski pasek pokazywał już 99% ... w końcu i   100. Falkon ze zdumieniem patrzył na ziemię pustynia na dole   w niczym nie przypominała fotografii satelitarnej irackiego   centrum jądrowego. Widać zrozumiał to także system bo w ślad   za 100% na pasku pojawiło się 101... potem 102... Przy 106
 ekran zrobił się niebieski i pojawił się napis:     Błąd 000000e spowodowany przez moduł VXD0000(0) w module VXD428092(0)   Możliwa normalna kontynuacja lotu.   Możecie wcisnąć Eject aby się katapultować:   Uwaga ! przy katapultowaniu się stracicie niezachowany samolot.     Falkon jeszcze nie zamierzał się katapultować, tym bardziej że   przed nim w końcu pojawiło się irackie centrum jądrowe.   Pojąwszy że nie ma co dalej polegać na Microsofcie porucznik   przygotował samolot do bombardowania ręcznego. Sprowadził   samolot w dół czekając dopóki celownik systemu nie uchwyci celu.   - Jest!   Falkon wcisnął przycisk.   Coś zazgrzytało i wyskoczył nowy komunikat:   - Luk bombowy wykonał niedozwoloną operację i zostanie   zamknięty. Z przekleństwem Falkon pociągnął dźwignię do   siebie aby znowu podnieść maszynę w górę. Ale samolot szybko   obniżał się. Porucznik panicznie klikał myszką po różnych   menu szukając przyczyny.   - Joystick nie odpowiada - przeczytał w końcu.   Zrozumiał że przywrócić system do pracy może tylko restart.   Falkon wyłączył i włączył zasilanie pulpitu.   - Poprzedni lot był wykonany niewłaściwie, - oświadczył mu   system. - Wciśnijcie dowolny klawisz w celu sprawdzenia   całego samolotu   - Do diabła !!! - wrzasnął Falkon, naciskając Anuluj. Pojawił   się ekran startowy Winwars 2003, system zaczął powoli się   ładować. Do ziemi zostało już tylko kilkaset metrów.   - System uruchomiony w trybie awaryjnym, - w końcu pokazał   ekran.- W tym trybie wyłączone są systemy lotu i uzbrojenia.   Możecie tylko jeździć po lotnisku. Zrozumiawszy, że więcej   niczego zdążyć nie zrobi, Falkon wcisnął Eject oczekująć że   teraz kabina zostanie odłączona a uderzenie za chwilę wyrzuci   go w powietrze. Lecz zamiast tego na ekranie pojawiło się pytanie:   - Czy jesteście pewni że chcecie się katapultować?   - TAK!!! - z wśćiekłością zawarczał Falkon patrząc jak   maszyna nieubłaganie zbliża się do ziemii.   - Proszę czekać trwa przygotowanie do katapultowania -   niewzruszenie poinformował system i zapadł w zamyślenie...     2.04.2003, Bagdad. Pałac Saddam Husseina     W taki sposób żywo relacjonował generał:   - Dzięki bohaterskim wysiłkom naszych pilotów, którzy wdali   się w nierówną walkę z amerykańskim agresorem, udało się   odsunąć niebezpieczeństwo od ośrodka jądrowego i został   zniszczony samolot przeciwnika...   - Tak????!!! - ciężkie spojrzenie dyktatora wwierciło się w   prelegenta, i ten szybko opuścił wzrok.   - W rzeczy samej nierówną. Trzech przeciw jednemu i ich   szczęście że nie przeżyli bo on i tak doleciał do ośrodka.   Jeśli ośrodkowi nic się nie stało, to tylko miłosierdzie   Allaha. - Generał okrył się zimnym potem. Zrozumiał, że teraz   jego żadne miłosierdzie Allacha nie uratuje.   - Masz 30 sekund, żeby się usprawiedliwić - leniwie rzucił Saddam.   - O ! - krzyknął generał wyjmując z opieczętowanego pudełka   błękitny cdrom - To znaleźliśmy wśród odłamków samolotu.   Szczyt amerykańskich technologii komputerowych ! Najnowsze   programy sterowania techniką wojskową!   - Masz jeszcze maleńką szansę - dyktator odchylił się w   fotelu. - Za trzy tygodnie to powinno być zainstalowane we   wszystkich maszynach naszej armii.   - Będzie wykonane, panie prezydencie! - krzyknął generał.     * * *     Trzy tygodnie i jeden dzień później Irak bezwarunkowo   skapitulował...    ----------------------------------------------- -    "640K powinno wystarczyć każdemu.",   Bill Gates, prezes firmy  Microsoft, 1981      

Archiwalny news dodany przez użytkownika: PaWell.
Kliknij tutaj by zobaczyć archiwalne komentarze.

Share →